Pewnie nie raz zastanawialiście się czy Wasz bliski w „śpiączce” słyszy, rozumie co do Niego mówicie. Na pewno niejednokrotnie myśleliście co On chciałby nam powiedzieć? Może o coś poprosić, a może na nas nakrzyczeć? To trudne, brak komunikacji jest bardzo smutne i obciążające, ale jest na to rozwiązanie. Przyjrzyjcie się Waszemu Najbliższemu i zastanówcie się co jest u Niego „najsprawniejsze”? Właśnie, OCZY:) Oczywiście, nie są w pełni zdrowe, nie jest Jemu łatwo koncentrować na Was wzrok czy wodzić za przedmiotami, ale to można usprawnić.
Rozmowa za „pomocą” oczu jest możliwa. Szczególnie, gdy mamy osobę całkowicie sparaliżowaną, która nie może mówić. Wtedy wykorzystujemy urządzenie C-Eye. Brzmi może zagadkowo, ale gdy rozszyfrujemy nazwę tego sprzętu to oznacza OKO ŚWIADOMOŚCI. Czyż to nie pasuje do naszych osób w stanach obniżonej świadomości? Czy u nich właśnie oczy nie są zwierciadłem duszy? C-Eye pozwala na wyrażenie uczuć, swoich potrzeb, emocji, na zwyczajną rozmowę z Kimś Bliskim. Pomyślmy, jak to jest ważne dla każdego z nas. Czy jesteśmy sobie w stanie wyobrazić, że nie możemy nic powiedzieć?
Urządzenie C-Eye ma wiele zastosowań, ułatwia ocenę świadomości i zaburzeń funkcji językowych, uaktywnia mózg, ale to co najistotniejsze pozwala komunikować się z otoczeniem. Praca z urządzeniem nie jest na początku łatwa, ale systematyczne ćwiczenia znacznie usprawniają ruchy oczu. Co ważne, każdy wybierze najlepszą dla siebie formę bowiem mogą to być piktogramy, zdjęcia, obrazki, teksty czy wirtualna klawiatura.
Warto spróbować i dać szansę każdemu człowiekowi przemówić, może po wielu latach…